![]() Liturgia Czwartek
8
![]() ![]() 22 lutego 2024
1 P 5,1-4 Ps 23 Mt 16,13-19 PIERWSZE CZYTANIE
1 P 5,1-4 Starszy, a przy tym świadek cierpień Chrystusa
Czytanie z Pierwszego listu świętego Piotra Apostoła Najmilsi: Starszych, którzy są wśród was, proszę ja, również starszy, a przy tym świadek Chrystusowych cierpień oraz uczestnik tej chwały, która ma się objawić: paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem; i nie jak ci, którzy ciemiężą gminy, ale jako żywe przykłady dla stada. Kiedy zaś objawi się Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnący wieniec chwały. Oto słowo Boże PSALM RESPONSORYJNY
Ps 23, 1-2a.2b-3.4.5.6 Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego. Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie. Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach. Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć, orzeźwia moją duszę. Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach przez wzgląd na swoją chwałę. Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą. Stół dla mnie zastawiasz na oczach mych wrogów. Namaszczasz mi głowę olejkiem, a kielich mój pełny po brzegi. Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni mego życia i zamieszkam w domu Pana po najdłuższe czasy.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Mt 16,18 Alleluja, alleluja, alleluja Ty jesteś Piotr - Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. Alleluja, alleluja, alleluja EWANGELIA
Mt 16,13-19 Tobie dam klucze królestwa niebieskiego
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?” A oni odpowiedzieli: „Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków”. Jezus zapytał ich: „A wy za kogo Mnie uważacie?” Odpowiedział Szymon Piotr: „Tyjesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”. Na to Jezus mu rzekł: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr – Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”. Oto słowo Pańskie. Komentarz
Małżeńswo jest
wolnością człowieka nie piekłem, ale wolność dotyczy dzieci Ducha
Świętego królestwa, które jest królestwem modlitwy komunii świętej,
którae wywyższa niewistę, ponieważ dla niewiast świat powstał, ponieważ
dzięki niewiaście mężczyzna istnieje. Wiedząc to kochani Polacy wiemy,
że nie może mężczyzna w małżeństwie być generałem, nie może być tą
górą, głazem, tym kamieniem uwiązanym do niewiasty, jej obciążeniem,
albowiem musi on w świecie stworzonym dla radości niewiasty przyjąć
wolę Ducha Świętego, którą nazywamy imieniem Jezus. Dlatego niewierzący
mężczyzna nie ma najmniejszych szans do istnienia na planecie będącej
wzynaniem miłości do niewiasty, która rodzi dzieci, która modli się,
która przyjmuje Rzymskokatolickiego Kościoła Krzyża Świętego Sakramenty
Śiwięte, która na świat dla małżeństwa przychodzi. Zatem nie bądźmy
kamieniami ani mądrości, ani mądrości braku, nie bądźmy poganami
przyjmijmy miłowanym nieskończenie dzieciom przygotowany dar boży, imię
Jezus, które nie jest chwastem, ani sianem, nie jest wyjałowioną trawą,
ale które rodzi się nowym ogrodem prawdy, ogrodem w którym kochane
Polki mogą powiedzieć że drzewo, które przy drodze wyrosło
błogoslawi moim rodziom błogosławi rodziom mojego męża błogosławi moim
dzieciom ponieważ jest darem miłości do małżeństw jedynych
dzieci. Podobnie wszystko co na tym świecie zostało stworzone a
co istnieje na drodze prowadząej do Rzymskokatolickiego Kościoła
istneije aby błogosławić małżeństwom wierzących córek, wierzących
synów, nie aby na koniec budowy domek z ołtarzem sobie postawić, w nim
posążek matki boskiej do stągwi kamiennej przylepić. Zaprawdę zaprawdę
piszę Wam nie może człowiek rodziców swoich okłamywać na temat spraw,
które nie mogą jeszcze mieć miejsca ponieważ początek ma miejsce od
rodziców nie od dzieci, które nie mogłyby na planecie Rzymskokatolicki
Kościół istnieć gdyby kochająca mama nie urodziłaby dzieci, gdyby
kochająca mama nie była kochaną przez wierzącego męża, gdyby rodzice
nie odkryliby radości z modlenia się gdyby rodzice nie odkryliby drogi
prowadącej małżeńśtwo do ogrodu malżeńskiej miłóści, nie rozlewania
mleka, nie smażenia jaj, nie pieczenia kurczaków, nie gotowania
galaret, nie zmieniania pieluch, gdyby rodzice nie uwierzyli, w
rodziców radość z modlenia się. Czasami imiona rodziców
przeszkadzają rodzicom w odkryciu najważniejszego cudu, wówczas można
iniona zmienić na lepsze, ale zmiana imion na lepsze również do
sfery rodziców życia należy, nie do dzieci zadań. Pamiętajmy proszę,
gdy piekłem dzieci pragniemy traktować same, sami piekło otrzymamy.
Zatem czy już jesteśmy dla siebie nazwzajem dziećmi? Dziećmi małżeństw?
Czy potrzebujemy pomocy w przyjęciu drogi narodzin wierząccyh dzieci?
Aparat cyforwy na wspaniałą pielgrzymkę? Powrót z pielgrzymki na szybki
kurs majsterkowania w stronach World Wide Web? Malowania? O to świat do
kobiet należy nie oznacza wcale, że kobiety muszą w nim pracować aby
świat docenić, wręcz przeciwnie. Czy dzieci trzeba karmić aby dzieci
kochać? Czy lepiej jest wziąć na pielgrzymkę z sobą własnego męża
pozwolić mężowi spać, głowę zamiast popiołem wiórkami kokosowymi
posypać? Czy może lepiej wziąć męża na pelgrzymkę z z kokosem w
plecaku, w czasie podróżowania w kokosie przygtować włoski trunek?
Zdrówko. Przepraszam jeżeli można tylko zapytać, co państwo dzisiaj
spożywają? Już mówię: wędzone szprotki w śmietanie z
olejem oraz czosnkiem, z cukrem. Czy to już 40 rocznica ślubu?
Dobre pytanie. Na cztedziestą rocznicę zjedliśmy sałatkę owocową z
wędzonym łosiem. Gdy nagle coś się zakotłowało zakopciło autobus
zatrzymał sie tylko język ognia raz przed szybę pojazdu wychlił
się. "Ktoś ma ketchup?!", jeden z pasażerów zawołał? Już na pizzy,
chętny? Z przyjemnością, Tutaj proszę kawałek grubej pizzy z super
kukurydzą, smacznego. Rzczywiście, dziękuję. Czas na przsiadkę pod
altanę W tym właśnie momencie dźwięk jakiejś ładnej muzyki pod
altaną z parkietem zdobywa uwagę pielgrzymujących małżeństw
, dwie pary są już na parkiecie na szczęścię ubrania mają
wysmorowane spozywanym pożywieniem, ropoczyzna się naprawdę miły
wieczórl, do stołu podchodzi jakaś niewiasta, sprawia wrażenie
jakby jakiś czas temu trzymała strzykawkę w dłoniach. Podszeł do stołu
zadała wspaniale pytanie, czy każdy z państwa pragnie dzisiejszej nocy
pomodlić się? Dzieci odpowiedziały owszem, dzieci nie skłamały.
![]() |