Rzymskokatolicki Kościół
Rok liturgiczny, tydzień 7-my.
Przebaczenie.
Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat
twój ma coś przeciwko tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a
najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój
ofiaruj! (Mt, 5,23-24)
Wtorek
Mój syn mi to zrobił.
Niejedna
osoba, jedyna osoba, która istnieje, ponieważ jest dzieckiem, Ducha
Świętego oblubienicą zwycięża każdą duszę, ocala każdą duszę, zaprasza
każde narodzone z niewiasty dziecko do przyjęcia daru modlitwy komunii
świętej, który zostaje nam przekazany poprzez Krzyża Świętego imię
Jezus w Rzymskokatolickiego Kościoła Krzyża Świętego Sakramentach
Świętych po to, abyśmy stali się godnymi uczestniczenia w narodzinach
wierzących dzieci, godnymi uczestniczenia w modlitwie, godnymi
przyjęcia Rzymskokatolickiego Kościoła chrześcijaństwa, abyśmy mogli
błogosławić Barankowi Bożemu, nie grzeszyli, ale abyśmy w prawdzie, bez
kłamstwa radowali się darem modlitwy komunii świętej, modlitwy bez,
której nasze życie nie ma najmniejszego sensu, jak bez, której miłość
do
wierzących niewiast, miłość do jedynej malżonki, miłość do jedynego
męża, miłość do potomstwa nie jest możliwa, ponieważ małżeństwo nie
jest możliwe gdy odrzucamy radość z modlenia się jak dzieci modlą się,
gdy odrzucamy radość z świętowania wiary, bez której
Rzymskokatolickiego Kościoła nie znalibyśmy, gdy odrzucamy Ducha
Świętego Krzyż Święty, który zaprasza niewiasty do
praktykowania chrześcijaństwa, do pielgrzymowania drogą imienia Jezus,
drogą imienia modlitwy do Krzyża Świętego. Nie musimy wybierać zła
braku modlitwy komunii świętej, ponieważ
Rzymskokatolicki Kościół będąc na skale zbudowany w całej swojej
potędzie
służy niewiastom, służy dzieciom, służy weselu modlitwy komunii
świętej, służy weselu narodzin małżeństw Ducha Świętego królestwa,
które w każdej swojej cząstce uobecnia się w dziele Ducha Świętego,
którym jesteśmy my same, my sami, którzy zawsze powinni przyjmować dar
wesela osobistych narodzin dla
miłości, dla kochania, dla całowania, przedewszystkim dla radości
chrześcijanek. Maria, radość chrześcijanek, stanowi siłę sprawczą
dla, której wszechświat powstał a w nim mężczyzna, który niczym
najukochańsze ziarenko ziemi zostaje z łona jedynej mamy wyjęty
po to, aby w imię chrześcijaństwa, w imię Rzymskokatolickiego Kościoła
imienia Jezus mógł on spośród martwych, niekochających narodzić
się wierzącym dzieckiem, dzieckiem zachowującym niewiast
wiarę, modlitwę, miłość, potomstwo, aby mógł on bezgranicznie kochać
poślubioną przez siebie małżonkę, mógł na świat Ducha Świętego
królestwa małżeństw przyjść dzięki osobistemu wyborowi, nie dzięki
wyborowi osób drugich. Czym byłoby wesele pary młodej bez radości
rodziców pary młodej, bez radości dzieci, które we wnętrzu
Rzymskokatolickiego Kościoła w dni świąteczne odnajdują wesele spoza
tego świata, odnajdują wesele, które kusi swoim pięknem każde dziecko,
któremu Rzymskokatolickiego Kościoła sióstr zakonnych katecheza
przynosi dar wolności od zła, dar wolności od wyznawania piekła,
samounicestwienia, przynosi dar wolności do przyjęcia Ducha Świętego
Rzymskokatolickiego Kościoła posłannictwa, do przyjęcia domu modlitwy
komunii świętej, który nie ma sobie równych, ponieważ z miłości do
dzieci, z miłości do obrońców Krzyża Świętego błogosławieństw
ustanowiony został dla narodzin dzieci wiary, dla
narodzin dzieci
miłości, został z całą możliwą mocą ustanowiony nie pogrzebany z udziałem Marii, Józefa, Jezusa, Apostołów jako
umiłowanych obrońców imienia Krzyża Świętego Jezus, imienia, które
pozwala Duchowi Świętemu przewodzić w narodzinach wierzących dzieci
małżeństw miłości niewiasty mężczyzny, miłości, która zawsze jest
świętem, weselem, nie powodem do zabójstw, morderstw, pogrzebów.
Właśnie ten Krzyż Święty, "niemowa", przeważnie odrzucany przez
poszukujących zaszczytów, danin, dobrodziejstw,
nieświadomych rangi cudu narodzin dzieci istot ocala nas przed
czynieniem narodzin dzieci pogrzebem dzieci, ocala nas przed
ustanowieniem nas samych ponad niewiasty, które urodziły nas, które
modlą się, które wierzą, które przyjęły Rzymskokatolickiego Kościoła
chrześcijaństwo, które zawsze i na zawsze dzięki przyjętej przez siebe
wierze są dziećmi, nad którymi niedzieci nie mają jakiejkolwiek władzy,
ponieważ niedzieci wolą umrzeć, aniżeli radować się narodzinami
Rzymskokatolickiego Kościoła chrześcijanek, chrześcijan, pośród,
których pocałunek nabiera szczególnego znaczenia, mocy Ducha Świętego
błogosłsawieństw dedykowanych miłości wierzących dzieci. O ile Krzyż
Święty, któremu możemy przypisać imię Jezus zapowiada
najwspanialsze z możliwych wydarzeń, zapowiada pierwszy małżeński
pocałunek, o tyle droga prowadząca do niego nie jest drogą, która
mogłaby zostać pozbawiona Rzymskokatolickiego Kościoła, nie jest
drogą, która mogłaby zostać zamieniona na niewolnczą pracę, zarobek, na
przymusową naukę. Dzięki jedynej Marii poprzez Rzymskokatolicki
Kościół
jesteśmy w stanie uwierzyć, docenić, przyjąć Ducha Świętego miłość do
dzieci, nie do zabójców, nie do zabójczyń, nie do poszukiwaczy mocnych
wrażeń, jesteśmy w stanie radować się każdym momentem
święta w, którym jakże ogromny, zaszczytny, przepiękny
udział mają kochane Mamy. Skoro o Mamach mowa, musimy zaakceptować
fakt, że każda parafia Rzymskokatolickego Kościoła zostaje ustanowiona
dla wesela modlitwy komunii świętej kochanych Mam oraz Mam wybrańców,
którzy w czasie wesela przyjmują wiarę, praktykują wiarę, wyznają
wiarę, aby wypełnić posłannictwo dzieci, które kochane Mamy urodziły,
aby
uczynić ten świat spełnieniem marzeń poślubionych przez wierzących
synów
niewiast, małżonek, dla których poznanie wierzącego mężczyzny
jest
spełnieniem marzeń ponieważ, każdy wierzący mężczyzna błogosławi
kobietom w pielgrzymce kobiet prowadzącej kochane dzieci do pierwszego
małżeńskiego pocałunku wierzącej niewiasty oraz wierzącego mężczyzny
dla, których wszechświat powstał. W nim istnieje droga prowadząca
do Rzymskokatolickiego Kościoła, którego Krzyż Święty jest
sercem, w którym dzięki Marii przeznaczeniem człowieka staje się
modlitwa, wiara, miłość, pocałunki, małżeństwo, miłość do
potomstwa, przekazanie potomstwu dobrej nowiny o Rzymskokatolickim
Kościele, nie w formie baśni ani opowiadań, ale w ramach osobistego
przykładu narodzin małżeńskiej radości, która nie ma miejsca, gdy droga
narodzin małżeństwa wierzących dzieci nie została przez nas
odnaleziona.
Pamiętajmy proszę, pielgrzymka z mieszkania do Rzymskokatolickiego
Kościoła powinna być prawdzie poświęconą, powinna być poświęconą
przyjęciu drogi prowadzącej do urzeczywistnienia marzeń wierzącej
niewiasty. Nie ma innego powodu dla, którego Rzymskokatolicki
Kościół powstał, a który czyni rzeczy najistotniejsze jedynym możliwym
priorytetem, który pozwala wrócić z Rzymskokatolickiego Kościoła
lepszym dzieckiem, wierzącym dzieckiem, modlącym się dzieckiem,
pielgrzymującym dzieckiem, dzieckiem dla, którego małżeństwo oznacza
wygranie Ducha Świętego królestwa. Czy naprawdę wiara jest
tak wymagającą, że nie jesteśmy w stanie skupić się na realizacji
jedynego możliwego priorytetu jakim jest radość z modlenia się oraz
kochania się dla, którego również powinniśmy przygotować godne miłości
miejsce? Jak to uczynić jak zacząć? Proszę pokonać osobiste obawy
związane z karą za grzechy, z karą wymierzoną przez dorosłego dziecku,
z niesprawiedliwym gniewem, z beszczeszczeniem własnej osoby przez
kogoś kto nie mógł być wierzącym, praktykującym, ponieważ
wodzowie wojen zabronili modlić się, kochać się narodzić się wierzącymi
dziećmi. Proszę nie bać się odstąpić od obrazów telewizyjnych
traktujących o psich odchodach, od obrazów naściennych traktujących o
psich odchodach, od lodówek traktujących o psich odchodach, od
samochodów, telefonów komórkowych traktujących o psich
odchodach, od grzebieni oraz perfum traktujących o psich
odchodach, proszę nie lękać się powiedzieć Chrystus czyli początek bez
psich odchodów, bez stałości przedmiotów fizycznych. Proszę przyjąć
niepodporządkowaną człowiekowi zmienność wszechświata jako
błogosławieństwo, które dla
każdej oraz każdego z nas jest
przeogromnym Ducha Świętego darem. Następnie proszę w imię
Chrystusa
przyjść do Rzymskoaktolickiego Kościoła, aby dowiedzieć się, że
Rzymskoktolicki Kościół nie jest budą dla psa, że istnieje dla
obrony nas samych przed przylepieniem się do psich odchodów,
następnie proszę w tym jedynym Rzymskokatolickim Kościele odkryć
miejsce w, którym ktoś codzienne oczekuje nas, po to, aby uczynić dzień
pierwszej komunii świętej prawdą, nie rodziców przepustką
na bal wszystkich świętych, nie rodziców przepustką do widzenia się z
kimś lepszym od rodziców. Proszę nie lękać się wyspowiadać się w
powadze, w prawdzie, w szczerej radości, aby odkryć Rzymskokatolicki
Kościół, świątynię narodzin modlących się dzieci, wierzących
dzieci, kochających się dzieci, świętujących dzieci małżeństw. O to
małżeństw świątynia na skale ustawionego Krzyża Świętego
Rzymskokatolicki Kościół zaprasza jedyne dzieci, dzieci które
miłość przed ołtarzem sobie ślubowały do odrzucenia pęt niewoli, które
z upływem jakiegoś czasu od nałożenia obrączek mogły spowodować
zabrudzenie małżeńskiego życia odchodami psa oraz jego pochodnymi.
Wystarczy sobie przypomnieć białą suknię poślubiną. Czy nadal
jest dla niej miejsce w małżeńskim domostwie? Czy poprostu coś
istnieniu białej sukni w małżeńskim mieszkaniu przeszkadza? Czy
Pan Młody pocałował już stopy Pani Młodej? Czy może również coś Panu
Młodemu w tym przeszkadza? Pamiętajmy o Chrystusie, Chrystus oznacza
Krzyż Święty, który nie może usłyszeć modlitwy dzieci, który nie może
dzieciom błogosławić, który oczekuje dzieci powracających z
Rzymskokatolickiego Kościoła Mszy Świętej, który oczekuje wierzących
dzieci przychodzących do ogrodu modlitwy komunii świętej. Chrystus
przypomina nam o najstarszych niewiastach, przypomina nam o tym czy
potrzebują one naszej pomocy w przygotowaniu miejsca modlitwy komuni
świętej, może nie potrzebują, a może nie mają one większego marzenia od
przed chwilą opisanego przeze mnie cudu przyjęcie Ducha Świętego
miłości. Czy Chrystus nie oznacza niewiasty, która bała się
wyspowiadać? Czy Jezus nie oznacza niewiasty, która jest w drodze do
wyspowiadania się? Czy Jan nie oznacza niewiasty, która uwierzyła,
która wyspowiadała się, która przyjęła Ducha Świętego miłość? W rzeczy
samej. Czy narodziny wierzących dzieci nie polegają na odrzuceniu
grzechu, przyjęciu nowego testamentu, na przyjęciu testamentu wiary, na
przyjęciu radości z tego, że na świecie istnieją chrześcijanki,
chrześcijanie, istnieją osoby, o których świat musi dowiedzieć się
poprzez Rzysmkokatolickiego Kościoła dar boży, który nazywamy
chrześcijaństwem? O to istniejemy na planecie chrześcijaństwa, życie
jest nazwą planety na,
której na świat przyszliśmy. Planeta życie, nie ziemia jest planetą na,
której życie dzieci rozpoczyna się modlitwą komunii świętej. [..] O to
anioł pański zwiastował Marii Pannie Radość Wielką, zwiastował
narodziny modlących się dzieci, zwiastował narodziny dzieci dla,
których wszechświat został stworzony, które nie powinny odrzucać
Rzmskokatolickiego Kościoła domu narodzin nas wszystkich, albo za jakiś
czas ktoś spośród nas zacznie rozmawiać językiem Amazonki,
Himalajów, jeziora Bajkał, wodospadu Niagara, gwiazdozbiorów, nawet
pustyń, gdy odrzuci przyjęcie daru modlitwy komunii świętej, gdy
odrzuci Rzymskokatolicki Kościół. Po przyjęciu wiary stajemy się
uczestniczkami, uczestnikami Ducha Świętego królestwa, stajemy się
dziećmi wiary, nie rozbójnikami, którzy nie mogą wyrazić osobistego
niepokoju spowodowanego wszechświatem rzeczy fizycznych i
niefizycznych, spowodowanego brakiem przygotowania miejsca dla
Ducha Świętego we własnym sercu, we własnych myślach, w całej sobie, w
całym sobie, w modlitwie do Rzymskokatolickiego KościołaJezus
Krzyża Świętego Jezus, który na skale został ustanowiony, aby
ocalić radość, córek, chrześcijanek małżonek, kochanych mam małżeństw.
Radość Małżeństw Jezus Krzyż Święty Jezus Rzymskokatolicki Kościół w
skrócie Maria błogosławi potomstwu małżeństw, nie zabija potomstwa
małżeństw. Dlatego warto przyjść do Rzymskokatolickiego Kościoła aby
przyjąć w nim wiarę, a wraz z nią Ducha Świetego miłość do wierzących
dzieci o której mówimy chrześcijaństwo, bez której małżeństwa nie są
możliwe. To wszystko nie miałoby sensu gdyby sama niewiasta,
wierząca niewiasta, chrześcijanka nie mogła decydować o
małżeństwie z wierzącym mężczyzną, z chrześcijaninem, gdyby nie
mogła ona przyjąć daru Rzymskokatolickiego Kościoła przed poznaniem
wierzącego mężczyzny, chrześcijanina, miłość do, którego byłaby dla
niej, dla wierzącej niewiasty marzeń spełnieniem, miłość, którego
błogosławiłaby chrześcijance oraz całej chrześcijanki rodzinie. Ależ
dlatego Rzymskokatolicki Kościół został ustanowiony, aby cud narodzin
wierzących niewiast oraz mężczyzn małżeństw dzięki modlitwie kochanych
dzieci był możliwy, nie zabijajmy jedynego cudu psiimi odchodami,
doceńmy dar modlitwy komunii świętej, przyjmijmy dar, módlmy się a
wszystko co będzie nam potrzebne do spełnienia marzeń o wolności do
miłowania zostanie nam podarowane. Człowiek nie dla prowadzenia wojen,
nie dla wyznawania piekła, nie dla zabijania kobiet na świat
dzięki miłości kobiet przyszedł. Człowiek dla przyjęcia daru miłowania
na świat przyszedł. Tego daru nie ma w lodówce ani w piekarniku,
ten dar istnieje w naszych sercach gdy dar modlitwy przymiemy, albo
opóścimy ten świat dla ratowania wierzących dzieci przed nami samymi.
Ten dar nazywamy Rzymskokatolickiego Kościoła chrześcijaństwem,
własnego, prywatnego chrześcijaństwa nie próbujmy odkryć.

Msza
Święta
Toruń
Przygotowanie do przyjęcia słowa
bożego, przyjęcie Rzymskoktolickiego Kościoła Krzyża Świętego
Sakramentów Świętych.
Niewiasty Słowo Boże
Świętowanie Mszy
Świętej, w przypadku małżeńtstw
niewiasty wypowiedziane Kocham Ciebie, w przypadku potomstwa
lektura
Niewiasty Słowa Bożego.
Lektura
Niewiasty Słowa Bożego
Pamiętam
jak kiedyś zobaczyłam kobietę w skrzyni na śmieci. Wiedziałam, że
umiera. Wyciągnęłam ją stamtąd i zabrałam do naszego klasztoru. Kobieta
przez cały czas powtarzała te słowa:"Mój syn mi to zrobił." Ani razu
nie powiedziała " Jestem głodna", "Umieram", czy: "Bardzo mnie boli.",
ale nieustannie powtarzała jedno "Mój syn mi to zrobił." Długo musiałam
ją przekonywać, za nim tuż przed śmiercią powiedziała: "Wybaczam mojemu
synowi." (LS, 72)
Chrzest Święty
W przypadku małżeństw małżeńska
miłość, w przypadku niemałżeństwa, oblanie się wodą.
Modlitwa
Modlitwa Komunii Świętej przewodzi
narodzinom małżeństwa.
|