![]() Liturgia Środa
11
![]() ![]() Iz 49,8-15 Ps 145 J 5,17-30
PIERWSZE CZYTANIE
Iz 49, 8-15 Przymierze Boga z Izraelem
Czytanie z Księgi proroka Izajasza Tak mówi Pan: «Gdy nadejdzie czas mej łaski, wysłucham cię, w dniu zbawienia przyjdę ci z pomocą. A ukształtowałem cię i ustanowiłem przymierzem dla ludu, aby odnowić kraj, aby rozdzielić spustoszone dziedzictwa, aby rzec więźniom: „Wyjdźcie na wolność!”, a marniejącym w ciemnościach: „Ukażcie się!” Oni będą się paśli przy wszystkich drogach, na każdym bezdrzewnym wzgórzu będzie ich pastwisko. Nie będą już łaknąć ani pragnąć, i nie porazi ich wiatr upalny ni słońce, bo ich poprowadzi Ten, co się lituje nad nimi, i zaprowadzi ich do tryskających zdrojów. Wszystkie me góry zamienię na drogę i moje gościńce wzniosą się wyżej. Oto ci przychodzą z daleka, oto tamci z północy i z zachodu, a inni z krainy Sinitów. Zabrzmijcie weselem, niebiosa! Raduj się, ziemio! Góry, wybuchnijcie radosnym okrzykiem! Albowiem Pan pocieszył swój lud, zlitował się nad jego biednymi». Mówił Syjon: «Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał ». «Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie!» Oto słowo Boże. PSALM RESPONSORYJNY
Ps 145 (144), 8-9. 13-14. 17-18 (R.: por. 8a) Refren: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia. Pan jest łagodny i miłosierny, * nieskory do gniewu i bardzo łaskawy. Pan jest dobry dla wszystkich, * a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył. Refren. Królestwo Twoje królestwem wszystkich wieków, * przez wszystkie pokolenia Twoje panowanie. Pan podtrzymuje wszystkich, którzy upadają, * i podnosi wszystkich zgnębionych. Refren. Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach * i łaskawy we wszystkich swoich dziełach. Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają, * wszystkich wzywających Go szczerze. Refren. ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
J 11, 25a. 26 Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków. Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem, kto wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków. EWANGELIA
J 5, 17-30 Syn Boży ożywia tych, których chce
Słowa Ewangelii według Świętego Jana Żydzi prześladowali Jezusa, ponieważ uzdrowił w szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: «Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam». Dlatego więc Żydzi tym bardziej usiłowali Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu. W odpowiedzi na to Jezus im mówił: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Syn nie może niczego czynić sam z siebie, jeśli nie widzi Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni. Ojciec bowiem miłuje Syna i ukazuje Mu to wszystko, co sam czyni, i jeszcze większe dzieła ukaże Mu, abyście się dziwili. Albowiem jak Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak również i Syn ożywia tych, których chce. Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi, aby wszyscy oddawali cześć Synowi, tak jak oddają cześć Ojcu. Kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu, który Go posłał. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie pod sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, że nadchodzi godzina, nawet już jest, kiedy to umarli usłyszą głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą, żyć będą. Jak Ojciec ma życie w sobie samym, tak również dał to Synowi: mieć życie w sobie. Dał Mu władzę wykonywania sądu, ponieważ jest Synem Człowieczym. Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, kiedy wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos Jego: i ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie do życia; ci, którzy pełnili złe czyny – na zmartwychwstanie do potępienia. Ja sam z siebie nic czynić nie mogę. Sądzę tak, jak słyszę, a sąd mój jest sprawiedliwy; szukam bowiem nie własnej woli, lecz woli Tego, który Mnie posłał». Oto słowo Pańskie. Komentarz
Nie jest dane
niewiaście kochanie się na Ducha Świętego planecie, gdy nie przyjęła
ona daru chrześcijaństwa poprzez przyjęcie chrześcijaństwa źródła,
poprzez przyjęcie Rzymskokatolickiego Kościoła nie jednak jako
stajenki, ale jako krzewu ognistego, którego nasionkiem jest Biblii
Świętej Słowa Ewangelii imię Jezus. A zatem Rzymskokatolicki Kościół
jest żywym Rzymskokatolickim Kościołem, który w nas na świat
przychodzi poprzez dar chrześcijaństwa, który przemienia to co zakazane
niedostępne krzywdząc w radość kochających sie chrześcijanki oraz
chrześcijanina, którzy nie są dzikusami, ale którzy są dziećmi Ducha
Świetego królestwa. Czasami córki płaczą, ubolewają że nie mogą kochać
się, że modlą się codziennie, że czynią to co powinne, ale nie zwracają
sobie uwagi, że przecież Rzymskokatolicki Kościól nie zmusza ani karze,
że Rzysmskokatolicki Kościół nawet nie wymaga czynienia siebie
mężem, żoną mamą, nawe kimś z uśmiechem dziecka, ale zawsze
zaprasza, do uczestniczenia w Mszy Świętej dla dowiedzenia się tego
czym jest kórlestwo dzieci, które pragną kochać się. Czy jest ono
pozbawione Mszy Świętej? Kto ma uszy słyszy, serce kocha, rozum
rozumie. To proszę nie wydawać córek za mąż! Jak po wydaniu za mąż
córki mogłyby uczestniczyć w Mszy Świętej? Przed wydaniem za maz? Piszę
państwu, że przyjmując Rzymskokatolicki Kościól poprzez uczestniczenie
w Mszach Świętych oraz zachowywanie mienia Jezus przyjmujemy znacznie
więcej aniżeli możliwość kochania się o każdej porze dnia i nocy,
przyjmujemy osobiste narodziny, narodziny wierzących dzieci, którym
darowana jest miłość, będąca fundamentem małżeństwa. zawsze kochających
się dzieci. Zatem małżeństwo poprzedzone jest radością z kochania się
radością, której niewiasty, córki nie mogą być pozbawione.. Dalej czy
mogą państwo sobie wyobrazić jeden powód dla którego
państwo przyjęliby sakramentalny związek małżeński? Z pewnością tym
powodem jest przywitane dzieci, jest przywitanie potomstwa po to, aby
po jego przywitaniu niczym po dróżce, nitce, sznurku modląc się
odnaleźć siebie, zbliżyć się ku sobie, po to aby dzieci były
świadkami miłości mamy oraz taty, po to, aby małżeństwo prawdą było. W
tym jednak miejscu ktoś mógłby zadać pytanie. Czy można przywitać
dzieci bez kochania się, bez chrześcijaństwa, bez wolności do
świętowania kochania się, bez czczenia wiary, bez uczestniczenia w
Mszach Świętych, które są ogrodem rajskiej nułości w kórym
chrześcijanki, chrześcijanie są tymi płonącymi krzewami dla, których
pocalunki stają się sposbem osiągnięcia czegoś znacznie większego. Czy
wyobraząmy sobie radość z kochania się? Radość która nie przemija, dla
której człowiek dzięki przyjętej przez siebe wierze na świat
przyszedł, nie dzieki sobie, samemu, ale dzięki Rzymskokatolickiemu
Kościołowi? Oczywiście że tak. Wolność dzieci do przyjmowania wiary powinna w
Polsce istnieć, albo ci, którzy krzywdza ją przestają istnieć. O to
płatek śniegu z nieba na powierzchnię ziemi spada, raduje się
świat chrześcijanek, świat chrześcijan ponieważ to co musieliby w łókżu
czynić płatek śniegu uczynił za nie. O to promyk wspaniałego wieczotneg
słońca dzieci przywitał, przypomniał dzieciom o modlitwie, po to aby
nocą kochaniu się nie było końca. Czy naprawde Rzymskokatolicki Kościół
jest taki trudny, nieprzyjazny, niepotrzebny, nie dla dzieci?
Żartujecie sobie, ale, gdy zaczniecie piekło cierpieć, wówczas ktoś
zada wam pytanie, czy już jesteście płatkami śniegu, kroplami deszczu,
promykami słońca. wulkaniczną lawą?
![]() |